CZŁONKOWIE


fot. Rafał Placek/ GILDIA REŻYSERÓW POLSKICH

Reżyser i wykładowca. Jego „Jesteś Bogiem” (2012) o grupie Paktofonika było jednym z najwiekszych sukcesów komercyjnych polskiego kina, gromadząc w kinach ponad 1,4 mln widzów. Film otrzymał 10 nominacji do Orłów – Polskich Nagród Filmowych, a jego reżyser Nagrodę na festiwalu w Gdyni. Za swój debiut – „Ki” (2011) został wyróżniony na festiwalu Młodzi i Film w Koszalinie. Członek Zarządu Gildii.

 

filmpolski.pl

 

imdb.com

 

kontakt z agentem


Leszek Dawid

W „Jesteś Bogiem” pierwszy w Polsce dotknął zjawiska kultury hip-hopu. To był manifest nie tylko dla pokolenia, które dorastało w latach 90. oraz najczęściej nielegalnie ściągany z sieci polski film w historii

Na koncie ma dwa filmy fabularne, z których każdy był wydarzeniem.
„Ki” odebrano jako nowy, odświeżający  standardy głos, „Jesteś Bogiem” przekroczyło ramy generacyjnego manifestu. Mógłby iść za ciosem, próbować jak najszybciej zdyskontować swój sukces. Ale on nie. Woli zatrzymać się, a potem wejść w inny świat. Teatru Telewizji albo ambitnie projektowanego serialu, aby poszerzać własną warsztatową skalę, zmieniać języki wypowiedzi artystycznej, a wreszcie sprawdzać się w coraz to innych gatunkach i formach. Leszek Dawid nigdzie się nie spieszy, a jednak jest w nim coś z niespokojnego ducha. Nigdy nie wiadomo, w jakim kierunku zrobi następny krok.

Do kina trafił ze świata pobliskiego, ale jednak całkiem innego. Zaczynał od fotografii. Gdy miał trzynaście lat, dostał w prezencie pierwszy w życiu aparat fotograficzny – radziecką lustrzankę Fed 3. Robienia zdjęć i ich wywoływania nauczył go wujek i od początku tym zafascynował.
– Zobaczyłem, że świat można wycinać za pomocą kadru. Zrozumiałem, że można go interpretować i wycinać różne jego fragmenty. Intuicyjnie i bez pełnej świadomości dotarła do mnie ogromna siła tego medium
 – wspominał po latach. Od fotografii niedaleka droga do filmu, to się wydaje całkiem logicznym następstwem. Leszek Dawid nie od razu jednak znalazł się na studiach reżyserskich. Wcześniej studiował filologię angielską na Uniwersytecie Wrocławskim.

Zdjęcie jest własności GILDII REŻYSERÓW POLSKICH. Wszystkie prawa zastrzeżone.

fot. Rafał Placek / GILDIA REŻYSERÓW POLSKICH

Zmiana zawodu nie była mu potrzebna, gdyż spełniał się jako wykształcony anglista. Zdecydował się jednak na łódzką Filmówkę. Jako zapalony fotograf z początku myślał o wydziale operatorskim, pojechał nawet do Łodzi, przeszedł się po korytarzu uczelni, ale stwierdził, że to nie jest miejsce dla niego. Powrócił po kilku latach, już na reżyserię. Tam spotkał swoich mistrzów. Dzięki Kazimierzowi Karabaszowi dostrzegł siłę dokumentu. Ale przede wszystkim na zawsze zapamiętał lekcje mistrzowskie u Wojciecha Marczewskiego, który przekonywał swych studentów, aby na wszystkim, co robią, za wszelką cenę pozostawiali własny ślad
– „osobisty odcisk palca”.

„Zobaczyłem, że świat można wycinać za pomocą kadru. Intuicyjnie i bez pełnej świadomości dotarła do mnie ogromna siła fotografii”

Nie wszystko jednak układało się zgodnie z planem. Na drugim roku, przede wszystkim ze względu na własny upór, został skreślony z listy studentów. Potraktował to jako lekcję pokory i moment decyzji, czy naprawdę chce się tym zajmować. Wrócił po roku i zrealizował głośną etiudę „Bar na Victorii”. Kręcąc ją, pojechał do rodzinnego Kluczborka. Dwóch bohaterów znał z podwórka, sprzed lat. Teraz wybrał się z nimi do Londynu. On miał swoją kamerę, oni nadzieję na znalezienie pracy.

Udało się połączyć los konkretnych bohaterów z bardziej ogólną refleksją o zarobkowej emigracji, ale „Bar na Victorii” nie miał w sobie nic z doraźnej publicystyki. Już w tym filmie pojawiają się najważniejsze dla Leszka Dawida tematy – chęć zmiany życia (tak było w fabularnej etiudzie „Moje miejsce”), ucieczki z jednego świata do drugiego, obiecującego lepszą, bardziej pełną egzystencję. I wreszcie droga jako taka. Nie od rzeczy w jednym ze swoich dokumentów, zatytułowanym po prostu „W drodze” utrwalał historie autostopowiczów, których sam zabierał do swojego samochodu. Był blisko swoich bohaterów, może najbliżej, jak się tylko dało.

Podobnie dzieje się w przypadku jego fabuł. Debiutancka „Ki” zdawała się wytyczać w polskim kinie nowe ścieżki. Przede wszystkim dzięki tytułowej bohaterce, brawurowo zagranej przez Romę Gąsiorowską. Wcieliła się ona w dziewczynę, która rodzi dziecko, ale nie zamierza zrywać ze swym dotychczasowym, intensywnie imprezowym trybem życia. Przy tym wydaje się jej, że jedno z drugim da się połączyć. Przechodzi jednak przyspieszony kurs dojrzewania, pod koniec będąc już kimś całkiem innym.  Można było oskarżać bohaterkę o infantylizm, mogła wręcz irytować manifestowana przez Gąsiorowską aktorska maniera. Jednak na koniec zżywaliśmy się z tą dziewczyną, odkrywaliśmy, że jest nam zaskakująco bliska. Było to wspólne zwycięstwo aktorki i reżysera.

„Ki” doceniono między innymi w na Off Plus Camera w Krakowie, Festiwalu Debiutów w Koszalinie, na festiwalu w Cottbus oraz przeglądach polskiego kina w Toronto i Paryżu. Przepustkę do głównego nurtu dał mu jednak kolejny obraz – „Jesteś Bogiem”. Była to długo oczekiwana historia Magika, lidera hip hopowej kultowej grupy Paktofonika, dla wielu dzisiejszych niespełna czterdziestolatków najważniejszego zespołu ich pokolenia. Dawid zmieścił w swym filmie zarówno historię niepogodzonego ze swoim życiem i otaczającą go rzeczywistością chłopaka, jak i kronikę transformacji ustrojowej widzianej z perspektywy Śląska, który próbuje, częstokroć bezskutecznie, przybrać w czasie przełomu nowe, bardziej atrakcyjne barwy. Magik w interpretacji Marcina Kowalczyka z początku jest chłopakiem z sąsiedztwa, ale w miarę kolejnych wydarzeń zaczyna przypominać rockowych straceńców, w typie Iana Curtisa z Joy Division. Role kolegów z zespołu, Rahima i Fokusa, objęli Dawid Ogrodnik i Tomasz Schuchardt, wtedy na samym starcie swej kariery filmowej.

 Leszek Dawid planuje filmowe opowieści o Krzysztofie Komedzie oraz tragicznej wyprawie na Broad Peak. Potem zamierza wrócić do kina bardziej kameralnego

„Jesteś Bogiem” miało w sobie ogromy ładunek energii, ale imponowało to, że Dawid postanowił opowiedzieć historię Paktofoniki na swój własny sposób, odchodząc od standardów tego rodzaju „rockowego” kina. Zarówno Rahim, jak i Fokus zaakceptowali najpierw scenariusz, a potem gotowe dzieło. „Jesteś Bogiem” było jednym z największych przebojów frekwencyjnych w historii polskiego kina po ’89 roku, gromadząc w kinach półtora miliona widzów. Był to też najczęściej nielegalnie udostępniany i ściągany w internecie film polski.

Pole dla rozwijania swoich zainteresowań odnalazł twórca również w Teatrze Telewizji. Najważniejszym ze zrealizowanych dotychczas przez Dawida spektakli są „Skutki uboczne” Petra Zelenki, wyróżnione główną nagrodą sopockiego festiwalu Dwa Teatry. W Teatrze Telewizji Leszek Dawid tonuje emocje, starając się iść wiernie za bohaterami i jak najbardziej klarownie opowiadając historie. Tak było również w „Kometach” Krzysztofa Bizio.  Temu przedstawieniu było już blisko do telewizyjnego filmu.

Najnowsza premiera Leszka Dawida to drugi sezon serialu „Pakt” dla HBO, który miał premierę jesienią 2016, zbierając bardzo dobre recenzje krytyków, podkreślających, że wraz z „Belfrem” Łukasza Palkowskiego właśnie „Pakt” należy do nowej, dobrej szkoły polskich seriali kryminalnych.

Artysta pracuje jednocześnie nad kilkoma projektami. Pierwszy miał opisywać relację Marka Hłaski i Krzysztofa Komedy, jednak w czasie prac nad scenariuszem (pisze go świetny młody prozaik Mikołaj Łoziński, autor głośnej powieści „Reisefieber”) okazało się, że historia oprze się jednak na losach wybitnego kompozytora.

Dawid szykuje zatem film o Komedzie, zastrzegając, że wyprzedził obecne zainteresowanie artystą (szykowana na rok 2017 książka Magdaleny Grzebałkowskiej, grany w Warszawie i w Łodzi spektakl Leny Frankiewicz), bo ten pomysł dojrzewał w nim od kilku lat. W fazie scenograficznej dokumentacji jest też projekt filmu o słynnej wyprawie na Broad Peak. – Nie będziemy bawić się w śledczych i dochodzić, kto był winny fiaska tragicznej ekspedycji. Oś historii stanowi los Marka Berbeki – góry były jego przeznaczeniem, przez dwadzieścia pięć lat był nimi owładnięty. Zastanawiamy się przy tej okazji nad sensem himalaizmu, nad tym, co każe ludziom podobnym do Berbeki wciąż w nie wracać.

Jeżeli realizacja tych projektów zostanie odłożona w czasie, Leszek Dawid chce wrócić do kameralnych historii. Pierwsza to adaptacja głośnej powieści „Ości”, nad którą pracuje wraz z jej autorem Ignacym Karpowiczem. Druga opowie o skomplikowanej relacji starszego mężczyzny i młodej kobiety. Co je połączy?

– Myślę, że fair jest być po stronie bohaterów. Jedyne, co mają, to obecność na ekranie. Uczciwy twórca szanuje ich prawo do własnego głosu – mówi Leszek Dawid. Warto te jego słowa na długo zapamiętać.

— Jacek Wakar
Filmografia

2019 Broad Peak (film fabularny w produkcji)

2016 Pakt (serial fabularny)

2015 Komety (spektakl telewizyjny)

2013 Skutki uboczne (spektakl telewizyjny)

2012 Jesteś Bogiem (film fabularny)

2011 Ki (film fabularny)

2010 W drodze (dokument)

2008 Zaungaste — zza płotu (dokument)

2004 Moje miejsce (etiuda szkolna)

2003 Bar na Viktorii (etiuda szkolna)

2002 Post scriptum (etiuda szkolna)

2001 Ćwiczenia warsztatowe profesora Wojciecha Marczewskiego
(etiuda szkolna)

2001 Janek (etiuda szkolna)

2000 Geronimo (etiuda szkolna)

2000 Ka Es (etiuda szkolna)

1999 Jest życie piękne (etiuda szkolna)

1999 Stefan (etiuda szkolna)

Nagrody

2014 Skutki uboczne

Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry” w Sopocie − Grand Prix

Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry” w Sopocie − Nagroda za reżyserię

2013 Jesteś Bogiem

Gdynia Film Festival − Nagroda za debiut reżyserski lub drugi film

Gdynia Film Festival − Nagroda Internautów Wirtualnej Polski

Gdynia Film Festival − Nagroda Dziennikarzy

Orzeł Polska Nagroda Filmowa − Nagroda Publiczności

Orzeł Polska Nagroda Filmowa − nominacja w kategorii Film Roku

Orzeł Polska Nagroda Filmowa − nominacja w kategorii Najlepsza Reżyseria

Festiwal Młodego Kina Wschodnioeuropejskiego w Cottbus − Nagroda za reżyserię

The New York Polish Film Festival − Nagroda Publiczności

Nagroda Stowarzyszenia „Kina Polskie” − Platynowy Bilet

Złota Kaczka przyznawana przez „Film” dla najlepszego film sezonu 2011/2012

MocArt RMF Classic − nagroda w kategorii Wydarzenie Roku

Gorzów Wielkopolski (Festiwal Filmów Frapujących) − „Frapa” Specjalna

2012 Ki

Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” − Nagroda im. Stanisława Różewicza za reżyserię

Międzynarodowy Festiwal Kina Niezależnego „Off Camera” − Nagroda Główna w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych

Festiwal Polskich Filmów w Toronto − Wyróżnienie

Festiwal „KinoPolska” w Paryżu − Nagroda Główna

2010 W drodze

Festiwal Mediów „Człowiek w zagrożeniu” − Dyplom Honorowy

2007 Moje miejsce

Przegląd Studenckich Etiud Filmowych „Klaps” − Nagroda Specjalna

2006 Moje miejsce

Krakowski Festiwal Filmowy – Międzynarodowy Konkurs Filmów Krótkometrażowych − Srebrny Smok

Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” − Nagroda za krótkometrażowy film fabularny

Międzynarodowy Festiwal Filmowy „Etiuda & Anima” − Grand Prix „Złoty Dinozaur”

Światowy Festiwal Filmów Studenckich „Młode kadry/ Young Cinema Art” − Nagroda Główna “Złoty Kadr”

Festiwal Filmów Szkoły Filmowej w Łodzi „Łodzią po Wiśle” − I Nagroda

Multimedia Festiwal Filmów Optymistycznych „Happy End” − Nagroda w kategorii: studencki film fabularny

2004 Bar na Viktorii

Krakowski Festiwal Filmowy. Międzynarodowy Konkurs Filmów Krótkometrażowych − Srebrny Smok

Krakowski Festiwal Filmowy. Konkurs Polski − Srebrny Lajkonik

Ińskie Lato Filmowe − Złota Rybka dla najlepszego filmu polskiego

Dokument-Art w Neubrandenburgu − Grand Prix

Międzynarodowy Festiwal Szkół Filmowych i Telewizyjnych „Mediaschool” − Grand Prix