CZŁONKOWIE


Urodził się w 1985 roku w Krakowie. Absolwent Reżyserii na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz kursu dokumentalnego w Szkole Wajdy w Warszawie. Wyreżyserował dziesiątki reklam, nagradzane na festiwalach krótkometrażowe filmy fabularne i dokumentalne, m.in. „Chłopcy z motylkami”, „Echo”, „Trampkarze”, a w 2023 roku zadebiutował pełnometrażowym filmem fabularnym „Braty”.

 

filmpolski.pl

 

imdb.com


Marcin Filipowicz

W kinie na pierwszym miejscu stawia człowieka i jego emocje. Główni bohaterowie większości filmów Marcina Filipowicza znaleźli się w momencie przełomowym, zawieszeni w czasie między dzieciństwem a dorosłością. Reżyser pokazuje ten przejściowy moment dorastania w sposób niebywale uważny, zniuansowany i wolny od prostych ocen.

Już na samym początku studiów w szkole filmowej, podczas realizacji jednego ze swoich pierwszych filmów dokumentalnych „7109 km”, Filipowicz bardzo odważnie łączył swoją pasję do dalekich podróży z reżyserią. Wyruszył z kamerą do Irkucka. Zrobił film o swojej podróży pociągiem na Syberię i niezapowiedzianych odwiedzinach u dziewczyny, w której zakochał się pół roku wcześniej.

Mój tata Lazaro | reż. Marcin Filipowicz

Kolejny film dokumentalny realizował z kolei na… Kubie. Półgodzinny „Mój tata Lazaro”, który powstał w ramach programu „Pierwszy dokument” to – podobnie jak „7109 km” – opowieść o podróży do ukochanej osoby. Tym razem jednak główną bohaterką jest 22-letnia Żaklina, która postanawia odnaleźć na Kubie swojego biologicznego ojca. Długa i skomplikowana (pod względem logistycznym, ale też emocjonalnym) podróż będzie dla niej swego rodzaju rytuałem przejścia między dzieciństwem a dorosłością.

W pierwszych filmach Filipowicza widać wyraźnie, że to, czemu z uwagą się przygląda to relacje głównych bohaterów z najbliższymi i emocje, często bolesne, a jednocześnie trudne do zwerbalizowania. Wątek relacji z ojcem – zwykle bardzo złożonej, a na pewno niejednoznacznej – będzie w filmach reżysera powracał niejednokrotnie.

Echo | reż. Marcin Filipowicz

W mrocznym, wiele razy nagradzanym na festiwalach krótkometrażowym fabularnym filmie „Echo”, ojciec (Marek Kalita) pojawia się po latach nieobecności w życiu 11-latka (James Fordham) i zabiera go na survivalowe, „męskie” wakacje. W dokumentalnych „Trampkarzach” ojciec wspiera nastoletnich synów w realizowaniu ich piłkarskiej pasji, ale jednocześnie zaspokaja własne niespełnione ambicje, niezrealizowane marzenia. Relacja głównego bohatera z ojcem jest osią mocnej 30-minutowej fabuły „Chłopcy z motylkami” (na podstawie reportażu Jacka Hugo-Badera); to także jeden z głównych fabularnych wątków pełnometrażowego debiutu Filipowicza pt. „Braty” o trudnym wchodzeniu w dorosłość 17-nastoletniego Filipa (Hubert Miłkowski).

Ojcowie z filmów Filipowicza są różni, wpisują się w bardzo odległe od siebie modele rodzicielstwa. Tata z poruszającego filmu „Chłopcy z motylkami” jest obecny w życiu syna, który na co dzień konfrontuje się z brutalną przemocą rówieśniczą na blokowisku, nie chce być obojętny, momentami staje się nadopiekuńczy. Jest bezradny, ale za nic nie pozostawi syna samego z jego problemami. Z kolei ojciec z „Echa” to twardy facet, który wymaga i który chce syna wychować na „prawdziwego mężczyznę”. Kalita gra tatę hołdującego modelowi męskości, który dziś powoli odchodzi do lamusa. Według niego ważniejsze od bliskiej, szczerej relacji z synem jest nauczenie go zasad z gatunku „mężczyzna nigdy nie płacze”. Jeszcze innym ojcem jest tata nastoletnich braci Filipa i Bartka z filmu „Braty”, którego znakomicie zagrał Cezary Łukaszewicz. To ojciec, który ucieka w niedojrzałość i pozwala na to, by role w rodzinie się odwróciły – jego synowie są momentami bardziej odpowiedzialni i wydają się bardziej dorośli od niego.

Chłopcy z motylkami | reż. Marcin Filipowicz

Filipowicz w subtelny sposób pokazuje psychologiczny proces parentyfikacji dorastających synów: ojciec nie potrafi dać im dorosłego wsparcia i poczucia bezpieczeństwa, nie potrafi sobie poradzić z emocjami, zagłusza narkotykami ból po śmierci żony, sprawia wrażenie jakby sam był dzieciakiem, jednym z braci, którym trzeba się zaopiekować.

Filipowicza wyraźnie interesuje trudny do uchwycenia moment poszukiwania i budowania własnej tożsamości – ów moment przejścia z okresu dziecięcego i nastoletniego w dorosłość, który wypełniają silne, ambiwalentne emocje. Nastoletnich bohaterów swoich filmów fabularnych stawia konsekwentnie w sytuacji granicznej, w której zmuszeni są do podjęcia działania lub decyzji, mogących wpłynąć na całe ich późniejsze życie. Kamera zawsze jest blisko postaci, rejestruje detale, mowę ciała, spojrzenie; dialogi są zwykle ograniczone do niezbędnego minimum.

Braty | reż. Marcin Filipowicz

Scenariusz do debiutanckich „Bratów” napisał wspólnie z Łukaszem M. Maciejewskim, a film powstał – podobnie jak wcześniejsza fabuła Filipowicza „Chłopcy z motylkami” – w Studiu Munka, tym razem w ramach programu „60 minut”.

– Opowiadam o niezwykle interesującym mnie wewnętrznym świecie nastolatka. To stan totalnego zagubienia i pomieszania pomiędzy wieloma płaszczyznami, kiedy szuka się swojego miejsca w świecie oraz po omacku buduje się własną tożsamość i wrażliwość. Główny bohater musi wydorośleć w przyspieszonym tempie. Przed nim bardzo trudny wybór pomiędzy własną wizją świata, a oczekiwaniami ze strony najbliższych – mówił reżyser na jednym ze spotkań z widzami. – W tej historii wracam do mojej młodości. Jeździłem na desce, kiedy miałem około 16 lat. Zachwyciła mnie ta społeczność. Uwielbiałem robić czarno-białe zdjęcia i właśnie tę energię oraz emocje starałem się przywołać i pokazać w moim filmie.

Mimo tego, że główny bohater „Bratów” jeździ na desce, uczy się deskorolkowych trików, obraca w towarzystwie skejtów, nie jest to historia opisująca w sposób dokumentalny hermetyczne środowisko deskorolkowe. Reżyser zaangażował do współpracy łódzkich skejtów i zadbał o wszystkie detale związane z deską i skejterskim lifestylem, ale jednocześnie stworzył bardzo uniwersalną opowieść o dorastaniu, wykraczającą poza ramy konkretnej subkultury: o sile, płynącej z bycia we wspierającej grupie rówieśników podobnie myślących, nie oceniających i nie rywalizujących ze sobą.

Braty | reż. Marcin Filipowicz

Debiutująca na ekranie Marta Stalmierska stworzyła świetną, zapadającą w pamięć postać Klaudii, dziewczyny Bartka (Sebastian Dela), starszego brata Filipa, ale „Braty” to przede wszystkim film o chłopakach i mężczyznach. O ich dojrzewaniu, smutku (każdy z bohaterów musi sobie poradzić z żałobą po zmarłej mamie/żonie), samotności, potrzebie bliskości i zbudowania szczerej relacji z dziewczyną, ale też z bratem i ojcem. Obserwujemy trzy różne męskie/chłopięce charaktery, trzy różne strategie radzenia sobie z rzeczywistością – wygląda na to, że na bliskość nie ma jednej sprawdzonej recepty. Sposób na rozwiązanie problemów czy zbudowanie od nowa rodzinnych relacji każdy z nich musi znaleźć samodzielnie.

W tym kontekście film Filipowicza znakomicie wpisuje się w dyskusję o kryzysie męskości czy współczesnych rolach społecznych, które przyjmują mężczyźni. Czarno-białe zdjęcia osadzają narrację poza konkretnym czasem (bohaterowie nie korzystają z telefonów komórkowych ani komputerów, nie chodzą do szkoły), a jednocześnie pozwalają skupić się widzom na tym, co rzeczywiście istotne: na emocjach. Czas akcji może do pewnego stopnia zdradzać muzyka – integralnie połączona z fabułą filmu (kawałki Małpy, Pezeta, Noona, Piernikowskiego w czasie imprez albo palenia blantów w samochodzie wybijają się na plan pierwszy; bracia idą na koncert nieistniejącego już dziś duetu Syny), pomaga zanurzyć się w świecie Filipa i Bartka jeszcze głębiej.

Filipowiczowi udało się w „Bratach” uchwycić charakterystyczny vibe dorastania na ulicach polskiego blokowiska, tak trudny do wyrażenia słowami. Scena, w której skejci wynoszą z baru stojący przy drzwiach mebel, by po chwili ze zdumiewającą energią i bez żadnego powodu ani celu go zniszczyć, albo kiedy Marta Stalmierska rapuje od niechcenia w samochodzie kawałek Piernikowskiego – obie te sceny mogą się wydawać fabularnie zbędne, ale to właśnie w nich Filipowiczowi udało się dotknąć kwintesencji młodości.

Obecnie reżyser pracuje nad adaptacją powieści Łukasza Orbitowskiego „Inna dusza”. W planach ma również film drogi na podstawie prozy Andrzeja Stasiuka.

— Katarzyna Gliwińska
Filmografia

2022 Braty (film fabularny)

2018 Chłopcy z motylkami (fabuła, krótki metraż)

2015 Trampkarze (dokument)

2014 Galeria (dokument)

2014 Lato miłości (etiuda szkolna)

2012 Echo (etiuda szkolna)

2011 Mój tata Lazaro (dokument)

2008 7109 km (etiuda szkolna)

2008 Pisuardessa (etiuda szkolna)

Nagrody

2022 Braty

Festiwal Opolskie Lamy – Grand Prix w Konkursie Filmów Fabularnych

Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” – Nagroda Stowarzyszenia Kin Studyjnych

2018 Chłopcy z motylkami

Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych „Open Place” w Rzeżycy – Nagroda dla najlepszego reżysera

Warszawski Festiwal Filmowy – Wyróżnienie w Konkursie Filmów Krótkometrażowych

2015 Trampkarze

Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Tiranie – Nagroda dla najlepszego krótkometrażowego filmu dokumentalnego

Festiwal Filmów Frapujących w Gorzowie Wielkopolskim – Nagroda „Frapa” w kategorii „Bohater”

Festiwal Filmów Dokumentalnych „Okiem Młodych” w Świdnicy – Nagroda „Kinematografek”

Międzynarodowy Festiwal Filmowy Regiofun w Katowicach – Nagroda główna w kategorii film krótkometrażowy

2014 Lato miłości

Węgiel Student Film Festiwal w Katowicach – Grand Prix

2012 Echo

Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Ploeszti – Grand Prix

Gliwicki Offowy Festiwal Filmowy GOFFR – I Nagroda

Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty we Wrocałwiu – Nagroda dla najlepszej fabuły w Konkursie Polskie Filmy Krótkometrażowe

2011 Mój tata Lazaro

Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych „żubrOFFka” w Białymstoku – III Nagroda w Konkursie Filmów Polskich „Niezależni”

2008 7109 km

Nagroda im. Jana Machulskiego w kategorii Najlepszy film dokumentalny

Międzynarodowy Festiwal Filmowy „Off Cinema” w Poznaniu – Srebrny Zamek w kategorii filmów studenckich

Brodnicki Festiwal Filmowy „Obraz + Idea” – najlepszy film, najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz, najlepszy montaż

Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych „żubrOFFka” w Białymstoku – Wyróżnienie dla filmu dokumentalnego