CZŁONKOWIE


fot. Rafał Placek/GILDIA REŻYSERÓW POLSKICH

Reżyser i scenarzysta. Zarówno jego reżyserski debiut fabularny „Przystań” jak i kolejny film „Trzeci” były pokazywane na festiwalach filmowych w Polsce i  za granicą. Laureat Orła za serial „Czas Honoru. Powstanie”. Jan Hryniak zmarł w 2022 roku.

 

filmpolski.pl

 

imdb.com

 

 

 

 


Jan Hryniak

Od pierwszych kroków w zawodzie wiadomo, że Jan Hryniak lubi żonglować tematami. Od zawsze ważne były dla niego opowieści o artystach. Film o Tadeuszu Kantorze oznacza powrót do młodzieńczych fascynacji  

Niewiele brakowało, a wcale nie zostałby reżyserem. Ukończył bowiem architekturę na Politechnice Warszawskiej i wydawało się, że spędzi życie nad kreślarskim stołem. Gdy rozpoczynał te studia, szedł za rodzinną tradycją.  – Zawsze interesowało mnie operowanie obrazem, ale w momencie dokonywania pierwszych wyborów czułem, że jeszcze nie nadeszła pora, by zostać filmowcem – tłumaczył po latach.

Po krótkim czasie, już na studiach, odkrył jednak, że to nie jest zawód ani rodzaj życia dla niego.  Zraziło go przeciągające się w nieskończoność przesiadywanie nad projektami i czekanie na końcowy efekt. A także to, że prawie nigdy nie jest on w pełni tożsamy z wizją architekta. Wtedy już wiedział, że nadeszła odpowiednia pora, jego drogą jest film. Chociaż miał się przekonać, że w kinie trzeba również wykazać się zdolnością do kompromisu i znalezienia wspólnej drogi, choćby z producentem.

Mawia, że jego hobby jest praca. Kręci takie filmy, jakie sam chciałby obejrzeć jako widz

Studiował na Wydziale Reżyserii łódzkiej Szkoły Filmowej, jeszcze podczas nauki realizując wiele etiud. Obok tego rodzaju ćwiczeń kręcił też – od 1994 roku – liczne filmy dokumentalne. W jednym z nich przyglądał się legendarnej amerykańskiej grupie teatralnej The Wooster Group, prowadzonej od lat przez charyzmatyczną Elizabeth LeCompte. W innym, zatytułowanym „Hotel mistrzów”, opowiedział historię powstania Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem, gdzie spotykali się polscy olimpijczycy. Rzut oka na reżyserskie juwenalia Jana Hryniaka każe dostrzec w nim artystę zainteresowanego różnymi obszarami tematycznymi. Jeśli któryś z nich zajmowałby wśród miejsce pierwszoplanowe, byłyby to prawdopodobnie opowieści o ludziach sztuki. Patrząc z tej perspektywy będący wciąż w produkcji najnowszy film Hryniaka „Kantor. Nigdy już tu nie powrócę” byłby logicznym dopełnieniem obranej na początku drogi.

A rozpoczęła się ona w sposób, który z punktu wskazywał, że w polskim kinie narodził się artysta oryginalny, ktoś, kto na pewno nie będzie chodził na skróty w pogoni za szybkim efektem. Jan Hryniak zadebiutował krótko po ukończeniu Filmówki „Przystanią” z Mają Ostaszewską i Rafałem Królikowskim w rolach głównych. To historia Karoliny, która pracuje jako świetliczanka w szkole w maleńkim miasteczku. Kiedy przyjeżdża tam biznesmen Jan, dziewczyna odkrywa szansę na zmianę swego życia, bo zdaje się, że wpadła mu w oko, a i jej mocniej bije serce. Wybiera się w podróż do Warszawy na spotkanie z mężczyzną. Na dworcu spotyka chłopca ze szkoły, który postanowił towarzyszyć ukochanej nauczycielce. Wyprawa pozbawi ją złudzeń w kwestii Jana, ale pozwoli zachować własną godność.

Zdjęcie jest własności GILDII REŻYSERÓW POLSKICH. Wszystkie prawa zastrzeżone.

fot. Rafał Placek / GILDIA REŻYSERÓW POLSKICH

Hryniak podkreślał, że „Przystań” to film, jaki sam chciałby zobaczyć, wspólne dzieło samych jego rówieśników, opowieść o tym, co naprawdę obchodzi ludzi tuż przed trzydziestką. Tę energię czuć z ekranu, choć jest to kino skromne, kameralne, obywające się bez rozmachu, za to w skupieniu portretujące bohaterkę i jej mimowolnego podopiecznego. Film dostał kilka wyróżnień na koszalińskiego przeglądu „Młodzi i film”, każąc z nadzieją oczekiwać na kolejne dzieło Hryniaka.

„Trzeci” powstał jednak dopiero po siedmioletniej przerwie i licznych perturbacjach związanych ze scenariuszem oraz sprawami producenckimi. Hryniak pracował już wówczas jako wzięty autor reklam i teledysków. – Moim hobby jest moja praca. Nie mogę zgodzić się z dość powszechną u nas opinią, że reklamy to coś gorszego. Reklama może być sztuką. Rzadko, ale jednak – uzasadniał. „Trzeciego” porównywano chętnie do „Noża w wodzie”. Film Polańskiego rzeczywiście był dla niego inspiracją na początkowym etapie zdjęć, ale w trakcie pracy pozostał z tego jedynie drobny ślad. – Pięć minut sytuacji dialogowych i dwadzieścia minut jachtu – jak wyliczał skrupulatnie reżyser.

„Trzeci” to historia Pawła (Jacek Poniedziałek) i Ewy (Magdalena Cielecka). Są młodzi, dobrze sytuowani, na co dzień mieszkają w Krakowie, a teraz wybierają się na wakacje na luksusowy jacht. Na morzu uderzają w łódkę nieznajomego mężczyzny (Marek Kondrat) i zabierają go na pokład. W podczas przymusowego powrotu do Krakowa obcy prowadzi z nimi pełną dwuznaczności grę, w której wychodzą na jaw skrywane w małżeństwie żale i napięcia.

W filmie o Tadeuszu Kantorze nie będzie żadnej laurki. Z rozmów przeprowadzonych przez twórców wyłania się wiele portretów legendarnego reżysera

Hryniak zamyślił sobie „Trzeciego” jako opowieść o własnym pokoleniu, które szukając nawet ułudy sukcesu niezauważalnie zgubiło gdzieś siebie. Chciał dać swym bohaterom chwilę, jakiej nie doświadczali jego rówieśnicy. Moment na refleksję, na przejrzenie się w sobie i podsumowanie życia.

Na zupełnie innych założeniach opiera się kolejny film Hryniaka „Trick”. To próba przeszczepienia na polski grunt wzorców kina popularnego spod znaku sensacyjnego kina łotrzykowskiego. W historii ucieczki z więzienia fałszerza dolarów (Piotr Adamczyk) i jego siedzącego w tej samej celi „Profesora” (Marian Dziędziel) postanowił zabawić się z tą konwencją. Miał w dodatku do dyspozycji znakomitą obsadę, bo oprócz wymienionych jeszcze Karolinę Gruszkę, Roberta Więckiewicza, Andrzeja Chyrę i Jerzego Trelę.

Po „Tricku” Jan Hryniak realizował jeden z najpopularniejszych i najczęściej nagradzanych seriali polskich – „Czas honoru. Powstanie”. Początek roku 2018 przebiegać będzie pod znakiem premiery „Kantor. Nigdy już tu nie powrócę”. Po perturbacjach organizacyjnych i finansowych produkcja filmu wyszła wreszcie na ostatnią prostą. Pozostały do nakręcenia sceny premiery jednego z najważniejszych spektakli Kantora „Wielopole, Wielopole” we Florencji, a także morski happening nad Bałtykiem oraz – inscenizowane w Polsce – prezentacje w słynnej nowojorskiej La MaMa. Cztery, może pięć dni zdjęciowych.

Dla Jana Hryniaka projekt ten ma szczególne znaczenie. – Pokazuję Kantora od szóstego roku życia aż do śmierci w trakcie przygotowań do spektaklu „Dziś są moje urodziny”. Gra go dwóch młodych ludzi (uczeń i gimnazjalista), Borys Szyc przejmuje rolę, gdy bohater ma dwadzieścia lat – opowiada reżyser, który nie kryje zachwytu współpracą z popularnym aktorem. – Jesteśmy sąsiadami i obserwowałem go mimochodem, odkrywając podobieństwo do Kantora. Niektórzy odradzali mi ten wybór, ale nie mieli racji. Borys gra geniusza i potwora w jednym, bo właśnie takim artystą był autor „Umarłej klasy”. W filmie nie będzie żadnej laurki. Z ogromnej liczby rozmów, jakie przeprowadziliśmy z ludźmi związanymi z Kantorem lub takimi, którzy tylko się z nim na różnych polach zetknęli, wyłania się bardzo wiele jego portretów. Miał w sobie pasję, ale też użytkowo traktował innych. Był osobowością skrajną i bardzo chcemy pokazać to w filmie – kwituje Hryniak.

Całość zaś skupia się na premierach „Umarłej klasy” oraz „Wielopola, Wielopola” jako momentach szczytowych w artystycznej i życiowej drodze twórcy. – To punkty zwrotne – mówi Hryniak. – Wychodząc od nich dowiadujemy się, co z Kantorem działo się wcześniej i co zdarzy się później – dodaje. W obsadzie filmu znaleźli się również Agnieszka Podsiadlik jako Maria Stangret, Paulina Puślednik, Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, Jan Frycz i Mariusz Benoit. Trudno było zgromadzić równie doskonałą obsadę.

— Jacek Wakar
Filmografia

2017 Kantor. Nigdy tu już nie powrócę (film fabularny, w produkcji)

2014 Czas honoru. Powstanie (serial fabularny)

2014 Sama słodycz (serial fabularny)

2012 Trick (serial fabularny)

2010 Trick (film fabularny)

2004 Trzeci (film fabularny)

2000 Elżbieta Chojnacka. Klawesynistka (dokument)

1997 Przystań (film fabularny)

1995 Poza granicami (etiuda szkolna)

1995 Serce (etiuda szkolna)

1994 Czapla i żuraw (etiuda szkolna)

1994 Hotel Mistrzów (dokument)

1993 Kominiarze (etiuda szkolna)

1993 Mroczniejąca zieleń (etiuda szkolna)

1993 Przygoda zwrotniczego (etiuda szkolna)

Nagrody

2005 Trzeci

Pecs Festival of the Young Film ‑ Nagroda Jury Studenckiego

Festiwal Filmowy i Artystyczny „Lato Filmów” ‑ Nagroda Publiczności

1999 Przystań

Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” ‑ Nagroda im. prof. Bolesława Lewickiego

Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” ‑ Nagroda Jury Młodzieżowego

Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” ‑ Nagroda Prezydenta RP

Przegląd Filmowy „Prowincjonalia” ‑ nagroda organizatorów za obiecujący debiut