CZŁONKOWIE


fot. Rafał Placek/ GILDIA REŻYSERÓW POLSKICH

Współwłaścicielka Agencji Aktorów i Realizatorów Filmowych „ZA”. Wcześniej pracowała jako kierowniczka produkcji i producentka filmowa. Robiła filmy m.in. z Krzysztofem Zanussim, Agnieszką Holland i Markiem Koterskim. Laureatka Orła za „Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową” (2000) oraz Złotych Lwów w Gdyni za produkcję „Pręgów” (2004). Honorowa członkini Gildii Reżyserów Polskich.

 

agencja ZA

 

filmpolski.pl


Iwona Ziułkowska

Współinicjatorka powstania Gildii Reżyserów Polskich i przez pierwsze lata organizatorka jej działalności. Jedna z czołowych producentek polskiego kina, przez dziesięć lat wicedyrektorka zespołu filmowego „Tor”, wykładowca na uczelniach filmowych, założycielka i właścicielka Agencji Aktorów i Realizatorów Filmowych „ZA”.

Po dyplomie na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, studiowała produkcję filmową w PWSFTviT w Łodzi. Pracę w filmie rozpoczęła już w czasie studiów w zespole „X” Andrzeja Wajdy i od razu znalazła się w kręgu najważniejszych polskich filmowców. Po raz pierwszy została kierownikiem produkcji w filmie „Schodami w górę schodami w dół” (1988) Andrzeja Domalika, a rok później szefowała produkcji swojego pierwszego filmu w zespole „Tor” – „300 mil do nieba” (1989) Macieja Dejczera. −Ten film był dla mnie wielkim wyzwaniem − była to jedna z nielicznych w tym czasie koprodukcji międzynarodowych (z udziałem Danii i Francji). A dla ≫Toru≪ − dzisiaj zdaję sobie z tego sprawę – powierzenie mało doświadczonej osobie tak trudnego produkcyjnie filmu było dość ryzykowne  – opowiadała po latach.

Współpracowała także ze Studiem Filmowym Perspektywa i Studiem Karola Irzykowskiego, a wśród reżyserów m.in. z Markiem Koterskim, Agnieszką Holland, Wojciechem Marczewskim, Januszem Majewskim, Januszem Morgensternem, Jurkiem Bogajewiczem, Januszem Zaorskim, Robertem Glińskim, Radosławem Piwowarskim, Michelem Boisrondem, Dianą Groo, Zoltanem Kamondi oraz wielokrotnie z Krzysztofem Zanussim. Filmy powstałe z jej udziałem to min. „Persona non grata”, „Julia wraca do domu”, „Weiser”, „Pręgi”, „Cud w Krakowie”, „Boże Skrawki”, „Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową”, „Matka swojej matki”, „Cwał”, „Kolejność uczuć”, „Wszystko co najważniejsze”, „Rok spokojnego słońca”, „Maria Curie”, „Przeznaczenie”, „Dom wariatów”, „Życie wewnętrzne”, „Dziecinne pytania”, „Cudzoziemka”, „Spokojne lata”, „Wierna rzeka”, „Człowiek z żelaza”, serie „Opowieści weekendowe” oraz „Z biegiem lat, z biegiem dni”. Konsekwentnie wspierała też młodych filmowców –  m.in. Przemysława Wojcieszka (fabularny debiut „Zabij ich wszystkich”), Jacka Borcucha, Łukasza Barczyka oraz amatorską grupę Sky Piastowskie Grzegorza Lipca.

fot. Rafał Placek/GILDIA REŻYSERÓW POLSKICH

Iwona Ziułkowska odegrała nieocenioną rolę w powstaniu wielu znakomitych i nagradzanych filmów, w tym wielu koprodukcji międzynarodowych (z Francją, Kanadą, Niemcami, Danią, Węgrami, Włochami, Szwajcarią, USA, Izraelem, Rosją, Austrią, Kazachstanem, Urugwajem, Argentyną, Szwecją). Dwukrotnie odbierała na festiwalu filmowym w Gdyni Złote Lwy dla producenta najlepszego filmu – w roku 2000 („Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową”) i 2004 („Pręgi” Magdaleny Piekorz). W 2001 roku wyróżniono ją Orłem, Polską Nagrodą Filmową, dla najlepszego producenta 2000 roku. Ostatni film, który produkowała, to „Persona non grata” Krzysztofa Zanussiego – jak wspominała, jedno z najtrudniejszych produkcyjnie wyzwań, ponieważ zdjęcia realizowano w Polsce, Rosji, Urugwaju, Moskwie i Buenos Aires, a film był koprodukcją polsko-włosko-rosyjską we współpracy z Argentyną, Urugwajem i Chile.

Iwona Ziułkowska odegrała nieocenioną rolę w powstaniu wielu znakomitych i nagradzanych filmów. Produkcję zamieniła jednak na rolę agentki filmowców. „Mam poczucie, że działam w dobrej sprawie i po właściwej stronie” – komentuje swój wybór

Niedługo później postanowiła zmienić zawodowe życie. –Po wielu latach zajmowania się produkcją filmową czułam się spełniona, doceniona, ale bałam się momentu, kiedy zabraknie mi entuzjazmu do kolejnego projektu – tłumaczyła. Przez krótki czas pracowała w Telewizji Polskiej i Teatrze Na Woli – do czasu, gdy Agnieszka Holland zaproponowała, by zajęła się jej sprawami zawodowymi. To był impuls, dzięki któremu powstała Agencja Aktorów i Realizatorów Filmowych „ZA”, którą prowadzi do dziś.

W agencji Iwona Ziułkowska współpracuje z polskimi reżyserami (m.in. Marek Koterski, Agnieszka Holland, Wojciech Smarzowski, Anna Kazejak, Xawery Żuławski, Magdalena Łazarkiewicz, Leszek Dawid, Jan P. Matuszyński, Kasia Adamik, Magnus von Horn, Bodo Kox, Rafael Lewandowski), scenarzystami (m.in. Agatha Dominik, Robert Bolesto, Mikołaj Korzyński, Karolina Szablewska), operatorami (Arkadiusz Tomiak, Jolanta Dylewska, Adam Bajerski, Jerzy Zieliński, Jacek Petrycki, Kacper Fertacz, Tomasz Naumiuk, Ita Zbroniec−Zajt), scenografami (Allan Starski, Jagna Janicka, Joanna Macha, Katarzyna Sobańska, Marcel Sławiński, Andrzej Haliński) i aktorami (m.in. Agata Kulesza, Katarzyna Herman, Gabriela Muskała, Joanna Kulig, Jacek Braciak, Bartłomiej Topa, Janusz Chabior, Eryk Lubos, Jan Peszek, Michał Żurawski).

– To wielkie szczęście pracować z tak niezwykłymi i utalentowanymi artystami – mówi Iwona Ziułkowska. – Mam poczucie, że działam w dobrej sprawie i po właściwej stronie. 

 

— Paweł T. Felis