AKTUALNOŚCI


„Czarne stokrotki” debiutują na Canal+

Od 3 stycznia na Canal+ można oglądać „Czarne stokrotki” w reżyserii Mariusza Paleja. Seriale CANAL+ niejednokrotnie okazywały się jednymi z najlepszych, a już z całą pewnością najświeższych polskich produkcji. „Czarne stokrotki” podtrzymują ten trend: choć to przede wszystkim thriller, czyli jeden z najpopularniejszych gatunków na rodzimym rynku, wyraźnie wyróżniają się na tle innych tytułów. − czytamy w recenzjach.

Grupa pięciorga maluchów zostaje uprowadzona z przedszkola. W tym czasie geolożka Lena (Karolina Kominek) wraz z ekipą współpracowników szykuje się do wyprawy naukowej na Antarktydę. Kiedy okazuje się, że podejrzaną o porwanie jest Ada (Alicja Wieniawa-Narkiewicz) – nastoletnia córka Leny, matka odkłada plany zawodowe i wraca do rodzinnego Wałbrzycha, aby odnaleźć córkę, z którą utraciła kontakt wiele lat temu.

Kolejne tropy prowadzą do opuszczonych kopalnianych szybów, ujawniają podejrzane aktywności lokalnej filantropki (Edyta Olszówka) i nawiązują do tajemniczego stowarzyszenia sięgającego czasów II wojny światowej. W czasie poszukiwań córki, u Leny zaczynają nasilać się tajemnicze oniryczne wizje zaburzające pojęcie czasu, jakie znamy. Czy to one okażą się kluczem do rozwiązania sprawy?

Czarne stokrotki zapowiadano jako serial, jakiego w Polsce jeszcze nie było. I faktycznie tak jest. To rodzima produkcja na naprawdę światowym poziomie, która wymyka się wszelkim gatunkowym szufladkom. W oryginalny sposób miesza w sobie elementy mystery thrillera, kryminału fantasy i rodzinnego dramatu. – czytamy w recenzji zamieszczonej w miesięczniku „Zwierciadło” – Opowieść pełna jest też gęstego, budzącego napięcie i dreszcz emocji mroku oraz zjawisk pochodzących nie z tego świata. Niepokojąca, intrygująca i nieoczywista fabuła wciąga od pierwszego odcinka i sprawia, że widz zadaje sobie coraz więcej pytań, na które koniecznie chce poznać odpowiedzi.

Czarne stokrotki | reż. Mariusz Palej

Serial wciąga bowiem widzów w próbę rozwiązania wielopoziomowej zagadki, ale też śmieszy i wzrusza w nieoczekiwanych momentach, bo pod tym wszystkim kryje się dodatkowo przejmująca ludzka historia. Całość dopełniają natomiast wątek mniejszości romskiej i zapomniane podziemne miasto, w którym przeszłość miesza się z teraźniejszością. Zapewniamy, że im dalej w las, tym trudniej oderwać się od ekranu, a napięcie i mroczna aura utrzymują się do samego końca, gwarantując widzom gęsią skórkę.

Mamy więc tajemnicę, niejednoznacznych bohaterów i zaskakujący temat, którego rodzimi twórcy do tej pory nie podejmowali. Intensywność serialu sprawia natomiast, że kolejne odcinki ogląda się z wielką przyjemnością i zaciekawieniem, jaki będzie finał. Wisienką na torcie jest plejada gwiazd, która daje pokaz aktorstwa najwyższej próby (brawo Karolina Kominek i Dawid Ogrodnik!). Czarne stokrotki to zatem seans obowiązkowy dla fanów trzymających w napięciu kryminałów i nieoczywistych historii z dreszczykiem, które pozostawiają po sobie emocjonalny ślad…”

Czarne stokrotki | reż. Mariusz Palej

To nie jedyna entuzjastyczna recenzja serialu w reżyserii Mariusza Paleja.  „Ledwie zaczął się styczeń, a już mamy kandydata na polski serial roku” − czytamy w prasie.

„Po obejrzeniu siedmiu z ośmiu odcinków, które Canal+ udostępnił przed premierą, poczułem się tą historią naprawdę zaintrygowany. To bowiem opowieść, w której faktycznie sporo jest kryminału, ale pojawiają się też wątki fantastyczne, rodem z horrorów czy naukowe. Zamiast kolejnej historii z cyklu kto zabił dostajemy więc coś faktycznie świeżego, czego w polskich serialach naprawdę próżno szukać.

Czarne stokrotki | reż. Mariusz Palej

Większość postaci jest tu ciekawie napisana, niby mamy tu pozytywnych bohaterów, ale każdy ma na sumieniu jakieś grzechy. Jest rewelacyjny, sarkastyczny Tomasz Schuchardt grający twardego, ale na swój sposób oddanego sprawie gliniarza czy Mirosław Zbrojewicz, miejscowy „król cyganów”, a przecież w obsadzie pojawiają się też tak znane nazwiska jak Paulina Gałązka czy Robert Gonera. Ogromną rolę odgrywa też sam Wałbrzych, który jest kolejnym miastem, któremu przypadł status cichego bohatera. Sceneria jest momentami mocno depresyjna, podróże do powojennych kopalni i tuneli mają swój niepowtarzalny klimat, a w serialu nie brakuje też obowiązkowych wulgaryzmów i dwuznacznych żartów, wszak policjant-gej to w komendzie doskonały poligon na uszczypliwości, ale to wszystko buduje jeszcze lepiej dość pokręcone relacje bohaterów odkrywających z każdym kolejnym odcinkiem nowe zależności i sekrety…” – pisze autor serwisu ppe.pl

Reżyser i aktorki na planie “Czarnych stokrotek”

„Seriale CANAL+ niejednokrotnie okazywały się jednymi z najlepszych, a już z całą pewnością najświeższych polskich produkcji. „Czarne stokrotki” podtrzymują ten trend: choć to przede wszystkim thriller, czyli jeden z najpopularniejszych gatunków na rodzimym rynku, wyraźnie wyróżniają się na tle innych tytułów. I bardzo dobrze, bo właśnie tego nasze wtórne kryminalne dreszczowce potrzebują: oddechu i twórczej odwagi. – czytamy w „Spiders Web”

Udany gatunkowy mariaż, przekonujący charakterologicznie bohaterowie – pełni różnorodnych cech, zalet i wad – oraz sprawne nakreślenie relacji między nimi to klucz do sukcesu, ale o prawdziwej sile tytułu stanowi właśnie jego zdolność do wywoływania emocjonalnej reakcji widza za pośrednictwem mistrzowskiej manipulacji informacjami narracyjnymi. To naprawdę działa. I to bezkonkurencyjnie.”

 

„Czarne stokrotki”
reż. Mariusz Palej
premiera 3 stycznia 2025
Canal+