CZŁONKOWIE
Reżyser, scenarzysta, operator filmowy. Absolwent Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach i Szkoły Wajdy, członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich. W 2021 roku zadebiutował fabularnym filmem pełnometrażowym „Sonata”, który przyniósł mu wiele nagród na festiwalach w Polsce i za granicą, w tym nagrodę im. Janusza „Kuby” Morgensterna „Perspektywa” dla najlepszego debiutu.
Bartosz Blaschke
Oryginalne, czułe i unikające prostej publicystyki podejście do tematu niepełnosprawności w scenariuszu, świetne prowadzenie aktorów i wymowna, grająca w zasadzie jedną z głównych ról, warstwa dźwiękowa – debiutancką „Sonatą” Bartosz Blaschke udowodnił, że jest wszechstronnie utalentowanym twórcą filmowym.
Z wykształcenia jest operatorem filmowym po katowickiej Szkole Filmowej, którą ukończył w 2001 roku, ale często mówi o sobie, że jest przede wszystkim scenarzystą. Przez wiele lat pisał scenariusze seriali (m.in. „Na dobre i na złe”, „Na Wspólnej”, „Galeria”, „Na sygnale”). Jego scenariusze filmów fabularnych były wielokrotnie doceniane w konkursie „Script Pro”: w 2011 roku do finału przeszedł tekst „Menażeria”, w 2014 roku nagrodzono scenariusz, który Blaschke napisał razem z Dominikiem Gąsiorowskim „Felicja i Jezus”, a w 2018 roku scenariusz „Sonaty”, na podstawie którego trzy lata później wyreżyserował swój pierwszy pełnometrażowy film fabularny.
Kinem był zafascynowany właściwie od zawsze. Jako 12-latek obejrzałem w telewizji „Nieustraszonych pogromców wampirów” Polańskiego i kiedy leciały jeszcze napisy końcowe poczułem, że to jest coś co chcę robić. Nic się od tego czasu nie zmieniło. Po maturze nie zdałem na reżyserię do Łodzi, a w Katowicach reżyseria była wtedy podyplomowa. Więc poszedłem na operatorkę – wspomina Bartosz Blaschke.
Pierwsze twórcze doświadczenia zaczął zdobywać w latach 90., kiedy jako nastolatek związał się z krakowską platformą działań artystycznych „Hermetyczny Garaż”. W ramach tej nieformalnej grupy artystycznej współtworzył m.in. spektakle teatralne („Adamah”, „Der-Ta-Zer”), etiudy filmowe („Odwieczłowieczne Sztafetango”, „Etiuda”) i niestandardowe projekty muzyczne. Razem z Tomaszem Sikorą (autorem dźwięku do wszystkich filmów Blaschke) wyreżyserowali live radio show „Katastrofa LZ-129 Hindenburg”, które zdobyło Grand Prix nurtu OFF Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu oraz avant musical „Paper T.E.S.L.A. Show”. Sam wyreżyserował film muzyczny „Stolik” przedstawiający nagradzany na festiwalach na całym świecie oryginalny projekt muzyczno-teatralny wrocławskiej formacji Karbido.
W 2008 roku „Hermetyczny Garaż” wsparł produkcyjnie pierwszy krótkometrażowy film dokumentalny Bartosza Blaschke pt. „Ziętek”. Bohaterem dokumentu jest rzeźbiarz-amator Bogdan Ziętek, który, jak sam mówi, ma „powołanie do pięknych kobiet”. Otacza się nimi i cały czas spędza w ich towarzystwie. Większość z nich nigdy od niego nie odejdzie, ponieważ… są to drewniane rzeźby. Blaschke prowadzi nielinearną narrację i stopniowo odsłania przed widzami kolejne fragmenty świata rzeźbiarza. Za tę oniryczną, momentami zabawną filmową opowieść o oryginalnej pasji Ziętka, Bartosz Blaschke zdobył wiele nagród na międzynarodowych festiwalach filmowych. W 2009 roku jako jedyny Polak zakwalifikował się ze swoim filmem do programu Los Angeles Film Festival.
Kolejne pomysły na filmy Bartosz Blaschke rozwijał w ramach „Studia Prób” w Szkole Wajdy. W ramach programu „30 minut” wyreżyserował film fabularny na podstawie scenariusza Ani Stańko „Oczy mojego ojca”. Mroczna opowieść o piekle rodzinnym, w którym próbują przetrwać dwie małe dziewczynki, rozgrywa się w zimowych krajobrazach wsi położonej we wschodniej Polsce. Autorem zdjęć był Tomasz Augustynek, za dźwięk i muzykę odpowiadał Tomasz Sikora. W tym samym składzie ekipa pracowała już przy „Ziętku”, a kilka lat później twórcy spotkali się ponownie przy okazji pracy nad pełnometrażową „Sonatą”.
Ten film zmienił mnie jako człowieka – tak o swojej pierwszej pełnometrażowej fabule mówi Bartosz Blaschke. Pomysł na „Sonatę” pojawił się przypadkiem. Blaschke pracował nad scenariuszem serialu o osobach z niepełnosprawnościami i w czasie dokumentacji natknął się na historię Grzegorza Płonki – pianisty z niedosłuchem, który przez 14 lat za sprawą źle postawionej diagnozy nie słyszał, a w konsekwencji nie komunikował się ze światem zewnętrznym i nie miał dostępu do edukacji. Blaschke od razu poczuł, że to duży i ważny temat, który nadaje się na film fabularny. Serial o osobach z niepełnosprawnościami ostatecznie nie powstał, ale praca z jego producentami z wrocławskiej firmy mediabrigade, Marcinem Kurkiem i Sylwestrem Banaszkiewiczem zaowocowała rozwinięciem historii Grzegorza Płonki i jego rodziców do filmu fabularnego.
Bartosz Blaschke zrobił film, będący czymś znacznie więcej niż efektownym portretem niezwykłego muzyka z niepełnosprawnością. Reżyser nie robi z głównego bohatera świętego, nie stawia go na piedestale, nie traktuje jak osoby nietykalnej.
Od początku pisania scenariusza „Sonaty” Blaschke ściśle współpracował z prawdziwymi bohaterami, których losy fabularyzował. Grzegorza Płonkę (głównego bohatera, którego brawurowo zagrał Michał Sikorski), poznajemy krótko przed postawieniem właściwej diagnozy, która radykalnie odmieni jego życie. Dotąd niepełnosprawny, niemy chłopak z małej wioski Murzasichle u podnóża Tatr uczył się w szkole specjalnej. Lekarze orzekli u niego szereg wad rozwojowych oraz głęboki autyzm, którym uzasadniano fakt, że Grzegorz nie mówi i w zasadzie nie kontaktuje się ze światem zewnętrznym. Nowa nauczycielka, która trafiła do domu Płonków, by wspierać rozwój 14-letniego Grzegorza na zajęciach indywidualnych, przekonuje rodziców chłopaka do próby postawienia diagnozy od nowa. Kobieta podejrzewa, że Grześ wcale nie jest niepełnosprawny intelektualnie, tylko… nie słyszy. Badania potwierdzają jej przypuszczenia. Dzięki aparatowi słuchowemu Grzegorz po raz pierwszy usłyszy otaczający go świat, w tym dźwięk fortepianu, przy którym od dziecka spędzał długie godziny. Warstwa dźwiękowa filmu znakomicie oddaje perspektywę Grzegorza i pomaga zrozumieć, na czym polega przejście ze świata ciszy do tego wypełnionego różnorodnymi dźwiękami, który osoby słyszące przyjmują jako oczywisty.
14-letni chłopak narodził się ponownie: uczy się mówić, czytać, wreszcie może rozwijać się poznawczo, ale najbardziej ciągnie go do fortepianu. Po tym jak usłyszał „Sonatę księżycową” Beethovena marzy o tym, by nauczyć się ją grać.
Blaschke pokazuje dorastającego chłopaka, który walczy o swoje marzenia, kłóci się z nauczycielami i rodzicami, zakochuje się, obserwuje jak zmienia się jego dojrzewające ciało, podejmuje decyzje, od których zależy jego przyszłość i jakość życia. Reżyser nie robi jednak z głównego bohatera świętego, nie stawia go na piedestale, nie traktuje jak osoby nietykalnej. Uczciwie pokazuje jego słabe strony, napady agresji, naiwność, momentami infantylność i męczący najbliższych egocentryzm. Dzięki temu poruszająca historia Grzegorza nie jest ckliwa ani sentymentalna.
Jednocześnie Bartosz Blaschke zrobił film, będący czymś znacznie więcej niż efektownym portretem niezwykłego muzyka z niepełnosprawnością. Historię Płonki reżyser zdecydował się opowiedzieć tak, by zaakcentować szereg istotnych tematów dotyczących życia osób z niepełnosprawnościami. Pokazuje systemowy problem edukacji osób niepełnosprawnych, która jest archaiczna, infantylna i kompletnie niedostosowana do bardzo zróżnicowanych, indywidualnych potrzeb uczniów. Mocno akcentuje problem niedostępności dla osób niepełnosprawnych edukacji w państwowych szkołach artystycznych, brak edukacji seksualnej, brak dostępności opieki wytchnieniowej dla opiekunów osób z niepełnosprawnościami, trudne relacje rodzinne, gdy jedno z dzieci jest chore lub niepełnosprawne i wymaga od rodziców kompleksowej, ciągłej opieki, wszelkie koszty, które ponoszą najbliżsi w walce z bezdusznym, naszpikowanym absurdami systemem.
Wszystkie te wątki są integralną częścią fabuły „Sonaty”, ale film nie robi wrażenia publicystycznego apelu. Blaschke zaznacza problemy w sposób nienachalny, opowiada przede wszystkim o konkretnych ludziach, ich kondycji psychicznej i emocjach w codziennych zmaganiach z systemowymi przeszkodami. Dialogi nie brzmią sztucznie ani papierowo – to efekt pracy nad scenariuszem, ale także przygotowania aktorów, którzy przez pewien czas mieszkali w domu Państwa Płonków. Odtwórcy głównych ról (Małgorzata Foremniak, Łukasz Simlat i Michał Sikorski) mieli okazję „zanurzyć się” w życiu rodzinnym Płonków, przyglądać z bliska ich relacjom, przysłuchiwać rozmowom, a swoje obserwacje wykorzystali później na planie „Sonaty”.
„Sonata” to dowód na to, że kino społeczne nie musi szeleścić papierem, a opowieści o chorobie nie muszą korzystać z emocjonalnego szantażu. Blaschke pokazuje, że możliwe jest kino środka.
„Sonata” to dowód na to, że kino społeczne nie musi szeleścić papierem, a opowieści o chorobie nie muszą korzystać z emocjonalnego szantażu. Blaschke pokazuje, że możliwe jest kino środka – takie, które tworzone jest z myślą o szerokiej publiczności, a zarazem nie próbujące się do niej mizdrzyć – pisał w recenzji dla Culture.pl Bartosz Staszczyszyn.
Za swój debiut Bartosz Blaschke otrzymał liczne Nagrody Publiczności na festiwalach w Polsce i za granicą, na Międzynarodowym Festiwalu w Sofii także nagrodę dla najlepszego filmu, a w Toronto za reżyserię. Za najlepszy debiut odebrał nagrodę im. Janusza „Kuby” Morgensterna „Perspektywa”, a także nagrody na festiwalach w Pradze i w Chicago.
Obecnie pracuje nad swoim drugim filmem fabularnym „Wigilia Marii”.
2021 Sonata (film fabularny)
2019 Patrol Tatry (serial dokumentalny)
2015 Oczy mojego ojca (film fabularny krótkometrażowy)
2010 Öszibarack’s Tele-La-La, (film muzyczny)
2009 Ziętek (dokument)
2008 Karbido’s The Table, (film muzyczny)
2005 Sąsiedzi. W grupie raźniej (serial dokumentalny)
Sonata
Kozzi Film Festiwal w Zielonej Górze – Grand Prix
Festiwal Reżyserii Filmowej we Wrocławiu – Złoty Dzik
Festiwal Polskich Filmów „Ekran” w Toronto – Nagroda Publiczności; Nagroda za reżyserię
Tarnowska Nagroda Filmowa – Nagroda Specjalna Jury za „optymistyczną i pełną pasji opowieść o narodzinach artysty”
Świdnicki Festiwal Filmowy „Spektrum” – I miejsce
Sofia International Film Festival – Nagroda dla najlepszego filmu; Nagroda Publiczności
Biopic Fest w Rzymie – Nagroda Publiczności
Międzynarodowy Festiwal Filmowy 3Kino w Pradze – Nagroda dla najlepszego debiutu
Festiwal Filmowy im. Krzysztofa Komedy w Ostrowie Wielkopolskim – Nagroda Publiczności
Nagroda „Perspektywa” im. Janusza „Kuby” Morgensterna
Central and Eastern European Film Festival „CinEast” w Luksemburgu – Nagroda Publiczności
Międzynarodowy Festiwal Kina Niezależnego „Off Camera” w Krakowie – Nagroda Publiczności
Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” – Nagroda Jury Młodzieżowego; Nagroda Publiczności
MFF dla Dzieci i Młodzieży Giffoni Valle Piana – Nagroda Specjalna CGS
Festiwal Filmu Polskiego w Chicago – Nagroda Specjalna Jury; Nagroda za najlepszy debiut
MFF dla Dzieci i Młodzieży Bellinzona – Wyróżnienie Jury
Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni – Nagroda Publiczności
Oczy mojego ojca
Ogólnopolski Konkurs Filmów Niezależnych OKFA w Koninie – Grand Prix
Międzynarodowy Festiwal Filmów Młodego Widza „Ale Kino!” w Poznaniu – Nagroda Stowarzyszenia Filmowców Polskich
Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” – Wyróżnienie
Ziętek
Flickerfest International Short Film Festival w Sydney – Nagroda dla najlepszego filmu dokumentalnego
Festiwal Polskich Filmów Krótkometrażowych „Short Waves” – Nagroda Jury Future Shorts
Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych „Mecal” w Barcelonie – Nagroda dla najlepszego filmu dokumentalnego
Worldwide Short Film Festival w Toronto – Nagroda dla najlepszego dokumentu
Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Tiranie – Nagroda dla najlepszego filmu dokumentalnego
Blue Sea Film Festival w Raumie –Nagroda dla filmu dokumentalnego
Manlleu Short Film Festival w Katalonii –Nagroda dla najlepszego filmu dokumentalnego
Austin Film Festival – Nagroda dla najlepszego krótkometrażowego filmu dokumentalnego
Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych „Magma” w Acireale – Nagroda dla najlepszego dokumentu