CZŁONKOWIE
Reżyser, scenarzysta, grafik, storyboardzista. Ukończył grafikę na warszawskiej ASP i Szkołę Wajdy. Jest autorem storyboardów do ponad 500 filmów reklamowych i kilkudziesięciu filmów fabularnych. Reżyserował reklamy, teledyski i krótkometrażowe filmy fabularne. W 2021 roku zadebiutował samodzielnie pełnometrażowym filmem „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje”.
Mateusz Rakowicz
Z produkcją filmową jest związany nieprzerwanie od ponad dwóch dekad – przez wiele lat pracował przy filmach fabularnych jako storyboardzista. W naturalny sposób myśli obrazem. W jego filmach nie ma miejsca na przypadek i nadmierne psychologizowanie. Interesuje go pełnokrwiste kino gatunkowe. W 2021 roku zadebiutował brawurowo zrealizowaną komedią sensacyjną „Najmro”.
W dzieciństwie chodził do szkoły muzycznej, grał na pianinie i… nałogowo pochłaniał wszystkie komiksy, które wpadły mu w ręce. Z czytaniem komiksowych zeszytów musiał się jednak ukrywać przed rodzicami, którzy – jak wielu innych w latach 80. – uważali „obrazkowe historyjki” za niepoważną i bezwartościową rozrywkę. Fascynacja Rakowicza komiksami na szczęście przetrwała i okazała się dla niego formatywna – zdecydował się studiować na wydziale grafiki warszawskiej ASP. Jednak na studiach dość szybko poczuł, że grafikiem raczej nie zostanie – za bardzo ciągnęło go do filmu.
Zanim został reżyserem był grafikiem i storyboardzistą. Przyznaje, że kiedy dziś czyta scenariusz, automatycznie myśli obrazami.
Niedługo po dyplomie w pracowni plakatu profesora Mieczysława Wasilewskiego dostał propozycję od Kasi Adamik i Agnieszki Holland, by rysować storyboardy do filmu „Janosik”. W ten sposób Rakowicz dołączył do świata filmowców i szybko stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych polskich storyboardzistów. Stworzył storyboardy do kilkudziesięciu filmów fabularnych (m.in. Juliusza Machulskiego, Władysława Pasikowskiego, Łukasza Barczyka, Grega Zglińskiego) i kilkuset spotów reklamowych. Sam także reżyserował reklamy i teledyski – za wideoklip do piosenki Ani Dąbrowskiej otrzymał w 2011 roku Fryderyka.
Doświadczenie w filmie fabularnym zdobywał również jako drugi reżyser krótkometrażowego filmu „Glasgow” Piotra Subbotki, reżyser II ekipy „Dnia kobiet” Marii Sadowskiej, a także jako asystent Krzysztofa Zanussiego na planie filmu „Obce ciało”.
W 2003 roku zaczął prowadzić zajęcia ze storyboardu, m.in. w Szkole Wajdy.
Storyboard to świetny sposób na prewizualizację pomysłów reżysera i autora zdjęć, ale też skuteczna metoda komunikacji na planie, przede wszystkim między szefami pionów – wyjaśniał Rakowicz. I przyznaje, że kiedy dziś czyta scenariusz, automatycznie myśli obrazami.
W 2006 roku wyreżyserował swój pierwszy film krótkometrażowy „Latarnik”, za który dostał kilka nagród publiczności i „Złoty medal” na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Brnie.
W 2016 roku wygrał razem z Maciejem Cuske konkurs na scenariusz w ramach projektu Studia Munka i Le G.R.E.C. „Paryż – Warszawa” – nagrodą była możliwość zrealizowania filmu w Paryżu z francuską ekipą. W ten sposób powstała, wielokrotnie nagradzana tragikomedia „Romantik” z Robertem Więckiewiczem i Justyną Wasilewską w głównych rolach. Już w tym dwudziestominutowym filmie widać, że Rakowicz precyzyjnie przygotowuje się do pracy na planie. Tak w scenariuszu, jak w wizualnej warstwie filmu, nie ma u niego elementów przypadkowych czy niepotrzebnych. Wszystkie ujęcia sprawiają wrażenie dokładnie wcześniej przemyślanych i zaplanowanych.
Krótkometrażowy polsko-francuski „Romantik”, powstał kilka lat po jego debiucie pełnometrażowym – filmie „Stacja Warszawa” składającym się z sześciu splecionych ze sobą nowel fabularnych wyreżyserowanych przez pięciu autorów (oprócz Rakowicza reżyserami byli Maciej Cuske, Kacper Lisowski, Nenad Mikovič i Tymon Wyciszkiewicz). Młodzi twórcy dysponujący skromnymi środkami nakreślili nieoczywisty i niepokorny portret współczesnej Warszawy i jej mieszkańców.
Samodzielnie (lub jak mówią żartobliwie niektórzy: „po raz drugi”) Rakowicz zadebiutował osiem lat później, w 2021 roku, głośnym, docenionym przez widzów i krytykę filmem „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje”. W wywiadach reżyser nie ukrywa, że prace nad tą komedią akcji, inspirowaną losami „króla ucieczek” Zdzisława Najmrodzkiego, trwały aż siedem lat. Więcej niż połowę z tego czasu Rakowicz poświęcił wraz ze scenarzystą Łukaszem M. Maciejewskim na dopracowywanie scenariusza.
„Najmro” zachwyca przemyślaną i dopracowaną w najdrobniejszych szczegółach formą i konsekwentnym sposobem opowiadania. „Dawno nie było w naszym kinie komedii tak bezpretensjonalnej, inteligentnej i na luzie” – pisała o filmie Barbara Hollender.
Bardzo chciałem zrobić kino z dużym rozmachem. Kino, które będzie miało bardzo wyrazistą formę, które będzie zanurzone w latach 80. i opowie o okresie transformacji tak, jak w polskim kinie raczej dotąd się nie opowiadało – mówił Rakowicz.
Wszystko to udało mu się zrealizować z nawiązką. „Najmro” zachwyca przemyślaną i dopracowaną w najdrobniejszych szczegółach formą i konsekwentnym sposobem opowiadania. Nie jest filmem biograficznym – postać Najmrodzkiego twórcy potraktowali jako inspirację do stworzenia postaci „dobrego gangstera”, charyzmatycznego bohatera, któremu widzowie będą od samego początku kibicować. Najmro (Dawid Ogrodnik) walczy z opresyjnym systemem i ponad wszystko pragnie wolności i spełnienia u boku ukochanej. Jest lojalny w stosunku do matki i paczki przyjaciół – nie sposób go nie lubić.
„Dawno nie było w naszym kinie komedii tak bezpretensjonalnej, inteligentnej i na luzie” – pisała o filmie Rakowicza na łamach „Rzeczpospolitej” Barbara Hollender.
„W branży mówi się, że ma zadatki na króla polskiego kina gatunkowego” – pisał o Rakowiczu na łamach „Newsweeka” Łukasz Knap.
Film Rakowicza zanurzony jest w popkulturze lat 80. PRL – epoka, która (także za sprawą kręconych w tamtych czasach filmów) kojarzy się widzom automatycznie z odcieniami szarości, nabiera w „Najmro” rumieńców: rzeczywistość wokół głównego bohatera jest wyrazista, momentami pełna przepychu, a kolory idealnie nasycone. Wszystkie elementy filmowego opowiadania (scenografia, kostiumy, muzyka, złożona przede wszystkim z wyselekcjonowanych polskich hitów z tamtych lat) tworzą tu barwną, nostalgiczną filmową „retro-polewę”. Narracja poprowadzona jest dynamicznie i lekko, niczym w komiksach, na których wychował się Rakowicz; nie brakuje efektownych pościgów i bijatyk, ale także wątków kinofiliskich: ślady po włamaniach „król ucieczek” zakleja plakatami do filmu „Klątwa Doliny Węży”, które zdobywa w żoliborskim kinie „Tęcza”. (Co ciekawe, z powodu problemów z uzyskaniem praw autorskich do oryginalnych plakatów, te które widzimy w filmie powstały w postprodukcji, a ich autorem jest sam Rakowicz). To w kasie kina Najmro poznaje swoją miłość, na ścianach wiszą polskie wersje plakatów filmowych (wśród nich także te autorstwa profesora Wasilewskiego, u którego Rakowicz studiował), a już po 89 roku ukochana Najmro razem z jego matką zakładają wypożyczalnię kaset wideo.
Po pełnometrażowym debiucie Rakowicz w 2022 roku zadebiutował po raz kolejny. Tym razem w roli producenta kreatywnego filmu „Jeszcze przed świetami”. W połowie 2022 roku zakończył zdjęcia do swojego kolejnego filmu fabularnego „Dzień matki”. Po raz kolejny pracował ze scenarzystą Łukaszem M. Maciejewskim i autorem zdjęć Jackiem Podgórskim. Główną bohaterką tej fabuły zapowiadanej jako film akcji jest była agentka NATO do zadań specjalnych – Nina (Agnieszka Grochowska). Żyje w ukryciu i robi wszystko, by odnaleźć swojego syna porwanego przez bezwzględnych gangsterów. Musi walczyć z demonami przeszłości – momentami dosłownie i własnoręcznie.
Agnieszka Grochowska przygotowując się do roli Niny przez osiem miesięcy trenowała judo, kick boxing, ale też strzelanie z broni maszynowej.
Śmiałam się, kiedy Mateusz Rakowicz ostrzegał mnie, że czekają mnie krew, pot i łzy. Myślałam, że jestem twarda i uda mi się tego uniknąć, ale jednak faktycznie tak było – mówi aktorka.
Reżyser „Dnia matki” dobrze wie o czym mówi, sam przez wiele lat trenował sztuki walki, głównie boks, ale był czas, że zawodniczo ćwiczył karate kyokushin.
Przyznaje, że to właśnie treningi wzmocniły w nim determinację – cechę niezbędną w zawodzie reżysera filmowego.
Po każdym mocnym ciosie mam ochotę wstać i podjąć dalszą walkę ze zdwojoną siłą – mówił w jednym z wywiadów. Na Rakowicza sport zawsze działał terapeutycznie – treningi pozwalały mu zdystansować się od wymagającej codzienności.
W oczekiwaniu na premierę Dnia Matki Rakowicz rozwija równolegle kilka projektów filmowych. Jeden z nich miałby opowiedzieć o kompanii szalonych przyjaciół, poprzez pryzmat historii sławnego niedźwiedzia Wojtka z Armii Andersa. Pracuje nad tym filmem, tradycyjnie wraz ze scenarzystą Łukaszem M. Maciejewskim oraz Maciejem Cuske, który zainicjował wspólną pracę kilka lat temu.
2021 Najmro (film fabularny)
2016 Romantik (film fabularny, krótkometrażowy)
2013 Stacja Warszawa (film fabularny)
2007 Latarnik (film fabularny, krótkometrażowy)
2006 Trzy złote (film fabularny, krótkometrażowy)
2021 Najmro
Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” – Nagroda za scenariusz
Międzynarodowy Festiwal Kina Niezależnego „Off Camera” w Krakowie – Nagroda Publiczności
2016 Romantik
Reggio Film Festival – Wyróżnienie Specjalne
Festiwal Kina Niezależnego CK OFF w Przemyślu – Nagroda Publiczności; Wyróżnienie
Ogólnopolski Festiwal Filmów Amatorskich i Niezależnych „Offeliada” w Gnieźnie – Nagroda Główna „Hamlet” Jury Studenckiego; Nagroda Główna „Horacy” Jury Młodego Widza
Central and Eastern European Film Festival „CineEast” w Luksemburgu – Nagroda Publiczności
Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” – Nagroda za krótkometrażowy film fabularny
Kołobrzeg Suspense Film Festival – Nagroda w konkursie „First Shot”
Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni – Wyróżnienie Honorowe w Konkursie Krótkometrażowych Filmów Fabularnych
2007 Latarnik
Polskie Nagrody Kina Niezależnego „Offskar” – Najlepszy scenariusz
Letni Festiwal Kina Niezależnego „Filmowa Góra” w Zielonej Górze – Nagroda Główna „Filmowy Pagórek”; Nagroda Prezydenta Miasta Zielona Góra „Filmowe Grono”; Nagroda „Mały Pagórek” w kategorii „Profilaktyka społeczna”;
Festiwal Kina Amatorskiego i Niezależnego KAN we Wrocławiu – Wyróżnienie
Międzynarodowe Forum Krótkometrażowych Filmów Fabularnych „Cinemaforum” w Warszawie – Nagroda Publiczności; Nagroda Specjalna Jury
Festiwal „Slamdance on The Road” w Krakowie – Nagroda Publiczności
Międzynarodowy festiwal Filmów Krótkometrażowych w Brnie – Złoty Medal w kategorii niezależny film profesjonalny