AKTUALNOŚCI
02/09/2024
Nominacje do Nagrody im. Krzysztofa Krauze: Jakub Piątek
„Pianoforte” jest przejmującą opowieścią o obsesji doskonałości, o panującym we współczesnym świecie kulcie wybitności. Przyglądając się dwudziestojednodniowej przygodzie bohaterów z warszawskim Konkursem, stajemy się zakładnikami ich lęków, ambicji, zainwestowanych nadziei. Film Jakuba Piątka okazuje się w tym sensie doświadczeniem okrutnym, niemal fizycznie bolesnym.
Kiedy Jakub Piątek odbierał nagrodę za na festiwalu MDAG w 2023 roku, widzowie mówili: „Ach, to ten film o Konkursie Chopinowskim, świetny!”. I rzeczywiście, film jest świetny, ale czy jest (tylko) o Konkursie Chopinowskim? Prestiżowa muzyczna impreza jest sceną i tłem rozgrywających się w filmie wydarzeń. Ale nie o niej w gruncie rzeczy jest ta filmowa historia.
Nominacja za rok 2023:
Jakub Piątek
za reżyserię filmu „Pianoforte”
produkcja Telemark
Piątek od samego początku miał na ten film jasny pomysł: nie miał ani przez chwilę zamiaru przepytywać ekspertów na temat sposobów wykonawstwa muzyki Chopina, nie chciał w tym filmie „gadających głów”, nie chciał też nadużywać materiałów archiwalnych. Nie zamierzał tworzyć reportażu ani konkursowej kroniki.
„Pianoforte” to film o niewygrywaniu – mówił wielokrotnie w wywiadach reżyser Jakub Piątek. Już na etapie przygotowań do zdjęć wiedział, że zależy mu na tym, by zrobić film o młodych ludziach, którzy biorą udział w niezwykłych, niemal sportowych zmaganiach – w prestiżowym, znanym na całym świecie Konkursie Chopinowskim. Z castingu, który odbywał się jeszcze przed rozpoczęciem konkursowych zmagań twórcy wyłonili sześć osób, do których chcieli podejść bliżej z kamerą. Wyboru dokonywali niezależnie od wyników konkursu.
Reżyser przyznaje, że było to o tyle ryzykowne, że film mógł się skończyć zupełnie inaczej, np. już po pierwszym etapie konkursu, pożegnaniami na lotnisku. Szacował jednak, że skoro wybrane przez niego osoby mają tak duże sukcesy pianistyczne i wiele wygranych konkursów na koncie – jest pewne prawdopodobieństwo, że choć jedna z tych sześciu osób stanie na konkursowym podium. Tak rzeczywiście się stało. Wielu momentów twórcom filmu nie udało się przewidzieć: choćby rezygnacji z udziału w konkursie, którą zaskoczył wszystkich jeden z bohaterów filmu czy pandemicznych obostrzeń, które na różne sposoby komplikowały produkcję „Pianoforte”.
W jednym z wywiadów reżyser wspominał jak na etapie przygotowań do zdjęć razem montażystką Ulą Klimek-Piątek przeczesywali archiwa, żeby obejrzeć wszystkie materiały, jakie na przestrzeni lat powstały wokół konkursu. Najwcześniejsze pochodzą z lat 40. Wszystkie wyglądały mniej więcej to samo: początek zmagań i wielkie oczekiwanie na finały. Uczestnicy są podglądani z dystansu, niedostępni, niczym „mityczne istoty”.
Twórcy „Pianoforte” od samego początku chcieli podejść do swoich bohaterów bliżej, wyjść też choć odrobinę poza muzyczny kontekst. Pokazać środowisko z jakiego pochodzą bohaterowie filmu, ich relacje z profesorami, rodzicami, ich przygotowania do chopinowskiego maratonu – zmagania fizyczne, ale może przede wszystkim mentalne; różnego rodzaju obciążenia psychiczne. Poznać i pokazać ich nastawienie do życia i do tego wyjątkowego momentu, w którym znaleźli się po zakwalifikowaniu do pierwszego etapu Konkursu Chopinowskiego.
Jakie mają motywacje? Jak radzą sobie z presją? Czy istnieje dla nich świat poza graniem na fortepianie? Czy to rzeczywiście ich pasja, czy raczej wybór, którego kiedyś ktoś za nich dokonał? Jak radzą sobie z rywalizacją? Czy między uczestnikami konkursu są możliwe przyjaźnie? Co będzie dla każdego z nich z osobna oznaczała wygrana? Jak każdy z nich zniesie porażkę? O czym marzą?
Zdjęcia do filmu Piątek rozpoczął już w 2019 roku, początkowo skupił się na polskich pianistach, którzy zamierzali brać udział w konkursie. Wybuchła jednak pandemia, eliminacje do konkursu zostały odroczone. Dzięki pomocy Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina twórcy filmu zwrócili się do 160 osób biorących udział w eliminacjach z prośbą o nagranie krótkiego filmu o sobie. Odpowiedzieli niemal wszyscy.
Z nadesłanych filmów reżyser wyłonił 50 osób, z którymi umówił się na godzinne rozmowy. Podczas 12 dni eliminacji obserwował wybrane osoby – jak reagują na kamerę, ekipę filmową. Kiedy ogłoszono listę 87 osób zakwalifikowanych do pierwszego etapu konkursu – Piątek miał już swoich bohaterów: 17-letnią Evę Gevorgyan z konserwatorium w Moskwie, Marcina Wieczorka – studenta Bydgoskiej Akademii Muzycznej, Alxandra Gadijeva, Leonorę Armellini i Michelle Candotti na co dzień mieszkających we Włoszech, wreszcie Hao Rao z Chin.
Reżyser nie tylko wszedł na wiele dni z kamerą za kulisy dużej sceny w Filharmonii Narodowej, do ćwiczeniówek i hotelowych pokoi, i rejestrował perypetie bohaterów w czasie kolejnych etapów Chopinowskich rozgrywek. Zdjęcia realizował także w Chinach, Rosji, we Włoszech i na Słowenii. Zajrzał do domów swoich bohaterów, do ich rodzin, miejsc, w których ćwiczą na co dzień. W bezpretensjonalny sposób przybliżył ich świat, różne warunki i środowiska, w których dorastali. Uchwycił odmienne oczekiwania otoczenia, czasem bardzo podobne marzenia młodych muzyków. Różne charaktery, różne typy osobowości, temperamenty, różne okoliczności życiowe, z którymi bohaterowie muszą się zmagać.
Dzięki temu dostajemy znacznie pełniejszy obraz tego, z czym mierzą się młodzi muzycy, soliści, uczestnicy prestiżowego muzycznego konkursu. Obserwujemy, jak radzą sobie ze stresem, z presją, z sukcesami i porażkami. Widzimy, jak różnią się ich zasoby, z którymi startują w konkursie. Wspierająca chińska nauczycielka, która jest dla młodego Hao Rao niczym matka versus wymagająca, bezwzględna i momentami okrutna profesorka Evy Gevvorgyan – już tylko te dwie postaci reprezentują skrajnie różniące się od siebie podejścia do muzycznej edukacji, sposobów motywowania i inspirowania młodych pianistów. Tego typu paralel i analogii jest w błyskotliwym, dynamicznie zmontowanym filmie Piątka znacznie wiele więcej.
„Pianoforte” nie niesie ukojenia, nie pociesza. Jest bowiem przejmującą opowieścią o obsesji doskonałości, o panującym we współczesnym świecie kulcie wybitności. Przyglądając się dwudziestojednodniowej przygodzie bohaterów z warszawskim Konkursem, stajemy się zakładnikami ich lęków, ambicji, zainwestowanych nadziei. „Pianoforte” okazuje się w tym sensie doświadczeniem okrutnym, niemal fizycznie bolesnym – pisał w swojej recenzji Bartosz Staszczyszyn z culture.pl
Warto jednak pamiętać, że takie wydarzenie jak Konkurs Chopinowski odbywa się raz na pięć lat, tylko nieliczni biorą w nim udział więcej niż raz w życiu. Jedna z jaśniejszych bohaterek filmu Piątka, Włoszka Michelle Candotti podsumowuje ze śmiechem, że więcej na pewno nie weźmie udziału w tym konkursie. Na… 90 procent.
Reżyserowi, który zamyka swój film amatorskimi nagraniami z dziecięcych koncertów swoich bohaterów, udaje się oprócz lęków i zawiedzionych nadziei uchwycić pasję oraz to trudne do opisania i nazwania „coś”, co przyciąga do grania na instrumencie, do wykonywania muzyki, ale i do jej słuchania oraz śledzenia zmagań rozpoczynających pianistyczne kariery muzyków przyjeżdżających do Filharmonii Narodowej.
Jakub Piątek jest absolwentem Szkoły Filmowej w Łodzi. Jako opiekun artystyczny współpracował przy miniaturach dokumentalnych w ramach projektów: Videonotacje, Polska.doc i Przedszkole Filmowe. Wyreżyserował kilka krótkometrażowych filmów dokumentalnych: „Matka” (2009), „One man show” (2014), „Sensory analysis” (2016), „In Between” (2018) krótkometrażową fabułę „Users” (2018), a także pełnometrażowy „Prime Time” (2021). Polska premiera jego dokumentu o konkursie chopinowskim „Pianoforte” miała miejsce podczas 20. edycji festiwalu Millennium Docs Against Gravity, a światowa na festiwalu w Sundance. Film zdobył Nagrodę Publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Filmu Dokumentalnego „Vision du Reel” w Nyonie, a Jakub Piątek wrócił z nagrodą za reżyserię w Konkursie Pełnometrażowych Debiutów Dokumentalnych na festiwalu „Młodzi i Film” w Koszalinie.
Debiut dokumentalny a jakże dojrzały. Film trzymający w napięciu, z pomysłem, humorem, z oryginalną formą, dający nową, bardziej ludzką twarz arcy-poważnemu wydarzeniu. Pięknie uchwycone łzy szczęścia i łzy rozpaczy – uzasadniali swój wybór jurorzy. W tym roku reżyser odebrał także „Orła” dla najlepszego filmu dokumentalnego, natomiast odpowiedzialni za dźwięk Michał Fojcik i Joanna Popowicz wrócili z Hollywood ze statuetką Golden Reel Award od organizacji Motion Picture Sound Editors, zrzeszającej montażystów dźwięku.
Projekcja filmu „Pianoforte” oraz spotkanie z jego reżyserem Jakubem Piątkiem 8 września o godzinie 20.00 w warszawskim kinie Iluzjon. Tegoroczna, 8. edycja Nagrody im. Krzysztofa Krauze jest organizowana we współpracy z Filmoteką Narodową – Instytutem Audiowizualnym. Przegląd nominowanych filmów zaczyna się już jutro, 3 września i potrwa do 11 września. Wszystkie seanse rozpoczynają się o 20.00. bilety do nabycia w kasie kina Iluzjon i na stronie.
Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny (FINA) to nowoczesna instytucja kultury. Jej misją statutową jest digitalizacja, gromadzenie, restaurowanie i udostępnianie, a także promocja polskiego dziedzictwa audiowizualnego oraz upowszechnianie najbardziej wartościowych przejawów kultury filmowej. FINA jest też koproducentem nowych materiałów audiowizualnych (filmów, audycji radiowych i telewizyjnych oraz wydawnictw filmowych i muzycznych). FINA z siedzibą przy ulicy Wałbrzyskiej 3/5 na warszawskim Służewie, to tętniące życiem centrum kultury, które oferuje projekcje filmowe, spotkania z twórcami, koncerty, warsztaty dla dzieci, młodzieży i edukatorów, specjalistyczne seminaria oraz pokazy kina plenerowego na dziedzińcu.
Kino Iluzjon – Muzeum Sztuki Filmowej prowadzony przez Filmotekę Narodową – Instytut Audiowizualny ma szczególny status kina archiwalnego. Należy do Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych. Kino posiada dwie sale wyposażone zarówno najnowszą aparaturę kinotechniczną do projekcji cyfrowych w jakości 4K, jak i projektory analogowe do projekcji z taśmy 35 mm oraz 16 mm.
W repertuarze Iluzjonu widzowie odnajdą najnowsze festiwalowe produkcje filmowe zarówno kina polskiego, jak i europejskiego. Ponadto kino jako jedno z niewielu w Polsce i Europie regularnie prezentuje seanse kina klasycznego w formie analogowej – na taśmie 35 mm. Każdego roku w Iluzjonie odbywa się około 250 projekcji analogowych.
Tegoroczna Kapitułę nagrody tworzą: Beata Dzianowicz (przewodnicząca jury, finalistka nagrody za rok 2022), Anna Jadowska (finalistka nagrody za rok 2022, laureatka nagrody za rok 2017), Ola Jankowska (nominowana do nagrody za rok 2022), Natalia Koryncka-Gruz (nominowana do nagrody za rok 2022) i Marta Minorowicz (nominowana do nagrody za rok 2022). Nazwisko laureata poznamy 19 września.
— Katarzyna Gliwińska