AKTUALNOŚCI


Mechanizmy terroru

Od dziś na ekranach polskich kin nagrodzony Złotymi Lwami w Gdyni najnowszy film Agnieszki Holland „Obywatel Jones”.

„Obywatel Jones” to kapitalnie nakręcony dramat rzucony na tło wielkiej historii. Agnieszka Holland świetnie się czuje w tym gatunku. Wystarczy przypomnieć takie filmy jak „Europa, Europa”, „W ciemności”, „Gorejący krzew”. Sięga po wydarzenia z historii, które okazują się być bardzo aktualne. Zupełnie jak wtedy, gdy zrobiła „Gorączkę” o klęsce rewolucji 1905 roku, a chwilę później wybuchł stan wojenny.  ‑ pisze o filmie na łamach „Newsweeka” Karolina Pasternak. 

Obywatel Jones / fot. Robert Palka

W erze nieprawdziwych, niesprawdzonych wiadomości, manipulowania prawdą, i niedopuszczania jej do siebie, nowy film Agnieszki Holland wydaje się mocną diagnozą rzeczywistości. Pokazuje jednak, że zarówno w przeszłości, jak i dzisiaj, są postaci które z ową rzeczywistością potrafią wygrać postawą, charakterem, cywilną odwagą. Opowiadając o Wielkim Głodzie na Ukrainie z lat 1932-1933, podczas którego zginęło z głodu od 6 do 10 mln ludzi, reżyserka daje bardzo współczesny obraz mechanizmów obowiązujących w świecie polityki, mediów czy międzyludzkich reakcji. ‑ dodaje w swojej recenzji dla onet.pl Łukasz Maciejewski.

Obywatel Jones/ fot. Robert Palka

 Najnowszy film Holland przedstawia historię Garetha Jonesa – walijskiego dziennikarza, który w 1933 roku wyruszył do Związku Radzieckiego, aby odkryć przerażającą prawdę, stojącą za reżimem Stalina i sowiecką „utopią”. Kulisy jego reporterskiego śledztwa miały śmiertelne reperkusje, a przy okazji stały się inspiracją do powstania jednej z najsłynniejszych powieści XX wieku – „Folwarku zwierzęcego” George’a Orwella.

Bowiem tytuły Jones to postać prawdziwa. Jako pierwszy poinformował świat o Hołodomorze (Wielkim Głodzie) na Ukrainie. Odkrył porażającą prawdę o tym, co dzieje się za fasadą komunistycznej agitki. Zyskał sławę, pisząc artykuł o swoim spotkaniu z Adolfem Hitlerem, zaraz po przejęciu przez niego władzy w 1933 roku. Teraz ambitny Walijczyk przymierza się do kolejnego wielkiego tematu – gwałtownej modernizacji  i reformy ekonomicznej Związku Radzieckiego. Chcąc gruntownie zbadać sprawę decyduje się na podróż do Moskwy, aby przeprowadzić wywiad ze Stalinem. Na miejscu poznaje młodą dziennikarkę Adę Brooks (Vanessa Kirby), pracującą dla Waltera Duranty’ego (Peter Sarsgaard), dzięki której odkrywa, że prawda o stalinowskim reżimie jest tłumiona przez sowieckich cenzorów. 

Obywatel Jones/ fot. Robert Palka

Słysząc zatrważające plotki na temat wielkiej klęski głodowej w ZSRR, Jones udaje się w samotną podróż przez Ukrainę. Dziennikarz staje się naocznym świadkiem tragedii Hołodomoru. Miliony ludzi umierają z głodu, podczas gdy tony zboża sprzedawane są za granicę, by sfinansować proces industrializacji radzieckiego imperium. Po powrocie do Londynu, Jones pisze artykuł ukazujący horror, którego doświadczył. Publikacja jest wyciszana, a jej autentyczność podważana przez zachodnich dziennikarzy, pozostających pod wpływem Kremla. Pomimo śmiertelnych pogróżek, Jones nie ustaje w walce o prawdę.

Szczegółowe raporty Jonesa stały się podstawą prac dla wielu historyków, w tym Timothy’ego Snydera, autora książki „Skrwawione ziemie: Europa między Hitlerem a Stalinem”, który przy filmie Holland pełni funkcję konsultanta historycznego.

Obywatel Jones, fot. Robert Palka

Scenariusz filmu w artystyczny i oryginalny sposób dotyka kwestii, które pomimo upływu lat, zupełnie nie straciły na aktualności. Ich spoiwem jest „Folwark zwierzęcy” – znana powieść George’a Orwella. Odsłania ona mechanizmy totalitarnego terroru, które mogą być zwalczane wyłącznie poprzez czynny opór na kłamstwa i przemoc. Nasz bohater, Gareth Jones, jest zaangażowany w misję, która w brutalny sposób konfrontuje jego młodzieńczą odwagę i idealizm z rzeczywistością. W światku zachodnich korespondentów w Moskwie nikt tak jak on nie chce rzucić światła na okrucieństwa Stalina i nikt tak jak on nie jest na nie narażony –mówi Agnieszka Holland. – Dzisiaj nie brakuje nam skorumpowanych konformistów i egoistów. Brakuje nam jednak Orwellów i Jonesów. Dlatego to właśnie ich powinniśmy przywrócić do życia.

Autorką scenariusza jest amerykańska dziennikarka Andrea Chalupa, której teksty ukazują się m.in. w „Huffington Post”. Za zdjęcia odpowiada Tomasz Naumiuk („Amok”, „Nina”). Scenografię stworzył Grzegorz Piątkowski („Miasto 44”, „Misja Afganistan”), a kostiumami Aleksandra Staszko („Ida”, „Demon”, „Imagine”). Reżyserką drugiego unitu jest Olga Chajdas, za reżyserię castingu odpowiadają Colin Jones („47 Meters Down”, „Love & Friendship”) i Magda Szwarcbart. Muzykę do filmu skomponował Antoni Komasa Łazarkiewicz („W ciemności”, „Pokot”).

OBYWATEL JONES
reżyseria Agnieszka Holland
w kinach od 25 października

− redakcja/ materiały dystrybutora