AKTUALNOŚCI


Zoptymalizować orgazm

„Sexify” od kilku dni jest jedną z najpopularniejszych produkcji na Netflixie. Ośmioodcinkowy serial opowiada o tworzeniu innowacyjnej aplikacji, która ma zoptymalizować kobiecy orgazm. Za reżyserię i scenariusz odpowiadają Piotr Domalewski i Kalina Alabrudzińska.

Serial „Sexify” śledzący losy autorek innowacyjnej aplikacji, która ma zoptymalizować kobiecy orgazm, trafił na netfliksową listę Top 10 w 83 krajach i zajął pierwsze miejsce w dwudziestu z nich. Dlatego przedstawiciele platformy bez wahania podjęli decyzję o kontynuacji historii. – Pokochaliśmy bohaterki „Sexify” oraz ich przygody. W trakcie tworzenia serialu marzyło się nam, aby pokochali je również widzowie. Sezon drugi jest dowodem na to, że tak się stało i strasznie jestem z tego powodu szczęśliwy – mówi Jan Kwieciński, producent serialu. – Widzowie docenili, z jaką otwartością serial mówi o seksualności, odkrywaniu swoich potrzeb i zdobywaniu pewności siebie – dodała Anna Nagler, dyrektor ds. lokalnych seriali oryginalnych w Netflix.

W polskim serialu Netflixa główne bohaterki zagrały Aleksandra Skraba, Maria Sobocińska i Sandra Drzymalska. Partnerują im: Małgorzata Foremniak, Cezary Pazura, Zbigniew Zamachowski, Bartosz Gelner, Ewa Szykulska i Sebastian Stankiewicz.

Serial ma pozytywny odbiór wśród zagranicznych krytyków. Dziennikarka Delphine De Freitas zwróciła uwagę, że w przeciwieństwie do „Sex Education”, w„Sexify” zwrócono uwagę głównie na kobiecy punkt widzenia. Publikując swoją recenzję na stronie francuskiej telewizji LCI, odniosła się do sytuacji w Polsce i perspektywie pokazanej w serialu: Mała rewolucja w krajobrazie audiowizualnym, zwłaszcza że to oryginalne dzieło Netflix jest produkowane w ultrakonserwatywnym kraju, w którym aborcja jest obecnie prawie zakazana i gdzie gminy ustanowiły »strefy bez ideologii LGBT«”, stwierdziła francuska dziennikarka.

Te osiem odcinków ogląda się bez chęci zatrzymania, w rytmie niemal uzależniającej muzyki pop, która idealnie pasuje do cukierkowego, różowego wszechświata z połowy lat 70. To rozkoszny powiew świeżości, który ignoruje tabu i sprawia, że ​​radość kobiet z powrotem znajduje się w centrum dyskusji. To nie przypadek, że »Sexify« kończy się potężnym słowem »orgazmem«, które Natalia krzyczy jak wyzwolenie. – pisze Delphine De Freitas.

Z kolei Daniel Hart z amerykańskiego serwisu Ready Steady Cut w swojej recenzji zauważyła, że w „Sexify” poruszony jest ważny temat kobiecej przyjemności, ale przestawiony w sposób lekki i przyjemny dla widza: Wiele pytań pojawia się podczas oglądania serialu: czy wymagamy, aby wszystko było naukowe? Dzięki lawinie aplikacji randkowych, które stały się bardzo dochodowe, »Sexify« otwiera przed nami potencjalną przyszłość – sprawdzamy, jak osiągnąć kobiecy orgazm i dzięki algorytmowi otrzymujemy najlepsze wyniki – zauważyła autorka i podkreśla bohaterki są łatwe do polubienia, a serial Netflixa jest uzależniający.

Na brytyjskim serwisie The Upcoming pojawiła się recenzja “Sexify” autorstwa Emmy-Jane Betts, które pisze, że aktorki występujące w serialu nadają urok i osobowość swoim bohaterkom, co sprawia, że widzowie są względnie zaangażowani w rozwój historii.

cytaty z zagranicznych recenzji zostały przytoczone za plejada.pl

„Sexify”
reżyseria: Piotr Domalewski
premiera: 28 kwietnia 2021